19 kwietnia 2014

Wytocz proces rządowi za program typu "Mordo, ty moja" - podsuwamy pomysł

W tym roku rząd uruchomił program finansowej pomocy państwa (czytaj, z naszych podatków) przy kupowaniu pierwszego mieszkania przez ludzi młodych - "Mieszkanie dla Młodych" (MdM). Ale Rząd pomoże młodym pod warunkiem, że nieruchomość zostanie kupiona na rynku pierwotnym, czyli bezpośrednio od dewelopera. 


Komu to pomaga a komu szkodzi? Na pewno zarobią na tym deweloperzy. Po pierwsze mają wielu "zniewolonych" klientów, którym rząd nie dał innej opcji - muszą kupić u nich. Po drugie, ustawienie cen w takiej sytuacji to żadna trudność. W wielkim mieście jest kilku dużym deweloperów dominujących na rynku. W małym mieście jest jeszcze łatwiej, bo rynek pierwotny tworzy tam jeden lub dwóch deweloperów. 

Kto na tym traci? Wielu. Na pewno ci, co mają na tym programie zyskać, czyli młodzi, którzy muszą kupować po cenach dyktowanych przez deweloperów. Przed 2013, korzystając z podobnego programu, ale pozwalającego na kupowanie z obu rynków: pierwotnego i wtórnego, młodzi kupili 52% mieszkań na rynku wtórnym (to nie mogło podobać się deweloperom, mordo ty moja). Tracą tez mali deweloperzy, często deweloperzy-amatorzy, którzy dorabiają kupując stare mieszkanie lub dom, remontują i sprzedają. A największą grupę poszkodowanych stanowią posiadacze nieruchomości, czyli prawie każdy. Być może, że właściciele nieruchomości mają kredyty, albo kupili nieruchomość, aby (do)sfinansować jakieś swoje życiowe przedsięwzięcia - często chętnie by ją sprzedali. Ale nie mogą sprzedać, bo nie dostaną dobrej ceny. Nie dostaną dobrej ceny, bo młodych, czyli 60% kupujących nieruchomości, rząd usunął z rynku wtórnego i zmusił ich do przepłacania deweloperom. 

Powiedzmy. że Rząd ogłosił, że dofinansowuje skup jabłek pochodzących od ogrodników z Grójca. Albo zdecydowałby, że tylko ich jabłka mogą być sprzedawane, powiedzmy, w miastach wojewódzkich. Każdy oceniłby to, jako niesprawiedliwe; pozostali ogrodnicy ostro oprotestowaliby taki program.  Sytuacja jest taka sama z MdM: Rząd dofinansowuje wybraną grupę posiadaczy nieruchomości: deweloperów, kosztem pozostałych uczestników rynku nieruchomości.

Miliony obywateli, poniosło wymierne straty z powodu programu "Mieszkanie dla Młodych). Straty ponieśli też rzekomi  beneficjenci programu, czyli "młodzi". Straty ponieśliśmy podwójnie, bo ta pomoc, której rzeczywistymi beneficjentami są deweloperzy, idzie z naszych podatków. Poniosłeś straty - wystąp z roszczeniami odszkodowawczymi od rządu. A jak nie masz czasu lub ochoty, żeby się tym zająć, to przynajmniej pamiętaj przy urnie wyborczej, kto przyjaźni się z deweloperami twoim kosztem.

P.S. Program nie powinien się nazywać MdM, ale Mtm - "Mordo, ty Moja".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Share icons from Share it